Miejsc, gdzie możemy szkolić psa jest coraz więcej, dla szczeniaków również. Jednak jak powinno wyglądać takie szkolenie szczeniaka i na co zwrócić uwagę przy wyborze kursu? Wybrać przedszkole czy zajęcia indywidualne? Na rynku ofert jest sporo, spróbuję Wam trochę nakreślić temat.
PSIE PRZEDSZKOLE CZY ZAJĘCIA INDYWIDUALNE?
Właściwie nie ma na to pytanie odpowiedzi. Wyboru dokonujecie Wy i możecie się kierować tym, co w danym trybie bardziej Wam odpowiada.
Podstawową różnicą jest to, że na zajęciach indywidualnych trener jest cały czas do Waszej dyspozycji, a podczas przedszkola, gdzie jest więcej psów, już niekoniecznie. I jest to absolutnie normalne – ograniczona ilość czasu, plan do wyrobienia – trener nie może spędzić z Wami 15 minut nad jednym zadaniem, kiedy na placu jest kilka innych zespołów.
Także absolutnym plusem zajęć indywidualnych jest to, że jesteście tylko Wy i trener. Z kolei jakie są plusy przedszkola? Jasno zarysowany plan, którego się trzymacie, a pies uczy się z Wami pracować w rozproszeniu, jakim są inne psy. Ale uwaga – dla niektórych psów może się to okazać zbyt trudne.
Możecie jeszcze pytać kiedy w ogóle zacząć takie szkolenie, więc na to odpowiadam w innym wpisie: „Kiedy zacząć szkolenie szczeniaka?”
JAK POWINNO WYGLĄDAĆ SZKOLENIE SZCZENIAKA W PSIM PRZEDSZKOLU?
Zacznijmy od ilości osób w grupie – jeśli mamy jedną osobę prowadzącą to 6 zespołów człowiek-pies jest do ogarnięcia. Jeśli mamy 8 i więcej, to już może być różnie. Instruktor musi do każdego podejść, pokazać co i jak a jednocześnie obserwować wszystkich, czy zadanie jest wykonywane dobrze. Aby utrzymać zajęcia na odpowiednim poziomie, każdy zespół powinien czuć się zaopiekowany. Przy większej ilości osób, może to być zbyt trudne dla jednej osoby prowadzącej.
Ważna kwestia to też to, czego będziecie się uczyć. Jakiś plan ramowy, który przygotuje szczeniaka do życia w naszym głośnym świecie. Zadania takie jak chodzenie przy nodze, powinny pójść na dalszy plan. Szukajcie w opisie zajęć: prawidłowa komunikacja z psem, nauka spokoju lub tzw. nicnierobienia, zabiegi pielęgnacyjne, jak uczyć psa czy praca ze smyczą. Powinniście się skupić na rzeczach codziennych, zwykłych, a jednak potrzebnych.
Kolejna rzecz, trochę jak w wyborze zajęć grupowych, o których piszę tutaj: weźcie pod uwagę dojazd. Niby nic takiego, ale czasem szczeniak ma problem z jeżdżeniem autem, więc warto by było znaleźć coś bliżej, niż dalej. Oczywiście nie kosztem jakości zajęć! A co można zrobić jeśli psiak będzie kiepsko znosił podróż? Doliczcie dodatkowy czas, nawet pół godziny, na spacer w okolicy aby ochłonął po podróży i potrafił się skupić na zajęciach.
Do tego kto będzie prowadził Wasze zajęcia? Nie wszędzie jest to opisane, a jest to ważne – dopytajcie, poczytajcie o tej osobie i nabierzcie zaufania.
JAK POWINNO WYGLĄDAĆ SZKOLENIE SZCZENIAKA NA ZAJĘCIACH INDYWIDUALNYCH?
Na zajęciach indywidualnych, powinniście być przede wszystkim wysłuchani. Jakiś plan na zajęcia ze szczeniakiem każda szkoła ma, ale to, z jakimi problemami przyjdziecie, powinno być priorytetem. I tutaj w przeciwieństwie do zajęć grupowych, macie możliwość wypytania o wszystko. Jest to Wasz czas i wykorzystajcie go tak, abyście otrzymali wszystkie odpowiedzi.
CO JEST WAŻNE W OGÓLNYM SZKOLENIU SZCZENIAKA?
Ważne, jak nie najważniejsze: habituacja i socjalizacja. Jest to podstawa, aby budować pewność siebie szczeniaka w tym naszym głośnym świecie. Dobrze jest się upewnić, że będą to tematy przerabiane.
Habituacja – czyli ogólnie rzecz ujmując, zapoznanie z rzeczami martwymi. I jeśli chcecie szczeniakowi pokazać czym jest miasto, nie bierzecie go do centrum Poznania, tylko na obrzeża lub do mniejszego miasta. Na zajęciach pies powinien doświadczyć niby zwykłych, ale dla psa dziwnych rzeczy (np. parasol). A Wy powinniście się dowiedzieć co robić w zależności od tego, jak szczeniak reaguje. Do tego powinniście być dobrze pokierowani jak i gdzie zabierać szczeniaka, bo spora część tej pracy jest w Waszych rękach poza zajęciami.
Socjalizacja – czyli poznanie z istotami żywymi – psy, ludzie, inne zwierzęta. I tu to samo. Pokazując mu czym jest pies, nie idziecie na psi wybieg (tak, dokładnie – bardzo częsty błąd). Tak samo jak nie powinniście spuszczać wszystkich szczeniaków na zajęciach na zasadzie: bawcie się, biegajcie. Raz, że dużo lepszym socjalem będzie spotkanie z dorosłym psem, a dwa, mało kiedy w grupie są takie szczeniaki, że wszystkie ze sobą będą dobrze grać, aby móc je wszystkie razem puścić.
CZY ISTNIEJE IDEALNY WYBÓR?
O powyższych rzeczach tylko częściowo jesteście się w stanie dowiedzieć z opisu zajęć. Zawsze możecie też zadzwonić i dopytać. Warto porozmawiać ze znajomymi czy ktoś uczestniczył w tego typu szkoleniach i jakie są ich wrażenia. Niech to jednak nie będzie głos decydujący. Poczytajcie opinie, ale z rozwagą – łatwo jest wystawić te sztuczne lub umówcie się na pojedyncze zajęcia zanim zdecydujecie się na cały kurs. Takie zajęcia wstępne, nawet zanim szczeniak do Was przyjedzie, polegające na tlyko rozmowie, potrafią naprawdę dużo dać. Ja mam wielu klientów, którzy się tak zgłosili i cieszy mnie to ogromnie. To znaczy, że świadomość u ludzi w psim temacie rośnie.
W głowie wciąż dylemat, które zajęcia wybrać? Nie tylko u Was, bo u mnie też był podobny dylemat. Jak połączyć te dwie fajne opcje, aby dać psom jak najwięcej doświadczeń? Jak prowadzić zajęcia aby i
No responses yet