Szkolenie psa to nie tak prosta sprawa. Jednak warto się do tego przyłożyć i przeprowadzić szkolenie szczeniaka krok po kroku, aby zapewnić mu dobry start w nasz coraz to głośniejszy świat. W końcu chcemy potem się cieszyć wspólnymi, spokojnymi spacerami i przygodami, prawda?

Szkolenie szczeniaka – od czego zacząć?

Słodki nosek, bajeczne spojrzenie, cudne futerko, pachnące łapki – komu nie skradnie serca taki szczeniaczek? A czy wiedzieliście, że szczeniaki potrafią być również atencyjne, wszędobylskie, skaczące, gryzące, sikające i kupkające absolutnie wszędzie? O, to, to! O tym już mało kto myśli, ale ja się nie dziwie… To w końcu, szczeniaczki!

Kupujemy więc takiego szczeniaczka albo przygarniamy i dajemy kochający dom. A potem, kiedy już jesteśmy z nim w domku to literalnie „łapiemy się za głowę”, prawda?

Zacznijmy od tego, że brak kompletu szczepień nie oznacza zamknięcia szczeniaka w domu. Owszem, mamy wtedy obniżoną odporność, musimy być czujni, ale nie popadajmy w skrajności. Przy odpowiednio zachowanej ostrożności, możemy działać ze szczeniakiem od pierwszych dni pojawienia się u nas w domu.

Na pierwszy rzut – świat. Bierzemy szczeniaka na ręce i zwiedzamy! W ten sposób nie narażamy go na żadne niebezpieczeństwa a jednocześnie przeprowadzamy habituację – czyli zapoznajemy go ze światem zewnętrznym. . Trzeba mu pokazać jak najwięcej rzeczy, dźwięków, obiektów, aby wiedział, że np. ten wielki blaszany potwór (samochód, znaczy się) to on tylko sobie przejedzie, trochę pohałasuje i w związku z tym absolutnie nic niebezpiecznego się nie wydarzy.

Jak świat już przedstawiony, to zostaje jeszcze poznanie ludzi, zwierząt i innych żywych stworzeń. Czyli socjalizacja. Będąc opiekunami szczeniaka, musimy przypilnować, aby jego socjalizacja przebiegała spokojnie, w nienatarczywy sposób. Jeśli chcemy go socjalizować z psami, to najlepiej ze starszymi, stabilnymi emocjonalnie, które pokażą mu, że biegać to tak, ale chwilę i nie w tak szalony sposób.
Ludzie i dzieci – tu już trochę trudniej. Musimy poinstruować, a niekiedy naprawdę dosadnie wytłumaczyć ludziom z otoczenia, głównie gościom, rodzinie, znajomym, jak powinni się zachowywać w towarzystwie naszego nowego członka rodziny. Jest to trudne, nie ukrywam, każdy będzie chciał i dopytywał, dlaczego nie może ściskać, tarmosić i wariować z tym pieseczkiem…

Kolejne kroki w szkoleniu szczeniaka

Każdy szczeniak będzie lubił się bawić, ale nie każdy będzie chciał odpoczywać. Jednak obu tych rzeczy musimy również uczyć, a tak naprawdę balansu między tymi dwoma czynnościami. Każdy szczeniak mógłby się bawić w nieskończoność, dlatego nienajlepszym pomysłem będzie puszczenie dwóch szczeniaków aby się „wyszalały”. One będą to robić w nieskończoność i tym samym, będą uczyć się nieprawidłowych zachowań społecznych. Nie chodzi też o to, aby zabierać im całą zabawę, ale jeszcze raz – balans!

Co jest najważniejsze w szkoleniu szczeniaka?

Tak jak wszystkie wcześniej wypisane kroki są super ważne aby wychować stabilnego emocjonalnie szczeniaka, to najważniejsza w mojej opinii jest relacja ze swoim człowiekiem. Bez tego, nie jesteśmy w zdrowy sposób wprowadzić żadnego z powyższych kroków. Bo jak to zrobić jeśli szczeniak będzie bez wsparcia? Do kogo ma się zwrócić jeśli poczuje się zagrożony? W tym wszystkim musimy być my i nasze stabilne emocje. Jeśli szczeniak zostanie sam, bez poczucia bezpieczeństwa u swojego człowieka to generalnie może zadziać się wszystko. Poczucie bezpieczeństwa, tak jak zresztą i u ludzi, jest potrzebą niezbędną do prawidłowego funkcjonowania w świecie i społeczeństwie.

Co dalej?

Wydaje się, że sporo trzeba przy takim szczeniaku uwagi, wiedzy i determinacji, prawda? Jednak to wciąż nie wszystko, to tylko oczywiste oczywistości. Do tego pewnie nie tego się spodziewaliście wpisując frazę „szkolenie szczeniaka krok po kroku”? Ale uwierzcie mi, jest to dużo ważniejsze jak szkolenie psa z zakresu podstaw posłuszeństwa. Jeśli jesteście w stanie ogarnąć obie te rzeczy równocześnie, super! Jeśli nie, zadbajcie przede wszystkim o te w artykule. A jeśli macie ochotę, a nie jesteście pewni czy dacie radę, bez obaw – służę wsparciem!

Jestem tu dla Was i jako behawiorysta oraz trener psów pomogę Wam (i to jeszcze z jaką przyjemnością!). Poprowadzę Wasze szkolenie tak, że będzie to nic innego jak wspólna – i fajna! – przygoda 🙂

A więcej do poczytania o szczeniakach w zakładce na blogu „Co ten szczeniak?„.

No responses yet

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Instagram
Facebook
WhatsApp
FbMessenger