W momencie kiedy szczeniak przestaje być szczeniakiem, ale jeszcze nie jest psem dorosłym, mamy do czynienia z “cudownym” czasem psiego wieku młodzieńczego 😀 Kiedy więc możemy powiedzieć, że mamy już dorosłego psa?
Zapewne pamiętacie swoje czasy młodzieżowego buntu… Już przestraszeni? Trochę w sumie słusznie, bo coś podobnego dzieje się z psami. Naukowcy dowiedli, że psy przechodzą coś w rodzaju buntu młodzieńczego – mniej się słuchają, nie zwracają na nas większej uwagi, wydaje się nam, że miewają humory… A wszystko to nic innego jak oszalałe hormony.
Możemy mieć wrażenie, że nagle nasz ukochany pies zapomniał wszystkiego, czego go do tej pory uczyliśmy. Jest to oczywiście mylne – po prostu zrobił się bardziej wrażliwy na bodźce – jest bardziej czujny i więcej rzeczy go rozprasza. Co trzeba w takim okresie zrobić? Uzbroić się w niesłychane pokłady cierpliwości i… przetrwać 😉
Młodzieńczy bunt u psa? Cierpliwości!
Musimy ten stan rzeczy zaakceptować, cofnąć się w nauce: jeśli pies nie wraca – wrócić do linki na spacerach; jeśli ma problem z wykonywaniem poleceń w parku – wrócić do powtarzania ich w domu czy w ogrodzie itd.
I tak do czasu, kiedy wszystkie hormony w psim organizmie się ustabilizują,… Czyli do ok 2 roku życia, a w niektórych przypadkach nawet do 3. Jeśli będziemy odpowiednio fajnie pracować przed tym okresem, na pewno przejdziemy go lżej, dlatego tak bardzo ważna jest praca już we wczesnych okresie życia szczeniaka, ale o tej pracy, to już w innym artykule 🙂
No responses yet